W Stargardzie Szczecińskim można z powodzeniem poruszać się taryfą. Branża jest już bardzo mocno przesycona. Gdyby nie przyjezdni, turyści ruch też nie byłby taki duży. Jednak to nie zniechęca nowych kandydatów do ubiegania się o legitymację taksówkarza.
Taksówkarz
Kursy na taksówkarzy stargardzcy bezrobotni mogą zrobić dzięki wsparciu z Urzędu Pracy. Jednak ukończenie takiego kursu pracy nie może zagwarantować. Po pierwsze rynek jest już pełny, po drugie jest silna konkurencja w postaci przewozu osób. Kierowcy tych drugich wcale nie muszą posiadać uprawnień do wykonywania zawodu, takich jak musi mieć taksówkarz. Dlatego też chętniej wykorzystują ten potencjał. Kolejna sprawa to klienci. Zazwyczaj przewóz osób ma niższe stawki kilometrowe niż zwykła taksówka. Taksówkarze do swojego kursu muszą doliczyć inne koszy związane z obsługą centrali itd. Poza tym, w tej niewielkiej miejscowości rynek wcale nie jest taki duży, dlatego też szybko ulega przesyceniu w wielu branżach.
Przesyt
Jest to na szczęście jeden z tych przypadków, który spowodował, że przeanalizowana lokalny rynek pod kątem przesycenia pewnych zawodów. Dzięki temu kursy oferowane przez Urząd Pracy lub inne placówki oświatowe w porozumieniu z urzędem finansowane z budżetu państwa bądź środków unijnych są obecnie dostosowane do potrzeb odpowiadających wymogom rynku.
Wózki
Obecnie największa grupa bezrobotnych uczestniczy w kursach poświęconych obsłudze różnych maszyn i sprzętów. Bardzo dużym powodzeniem cieszą się operatorzy wózków widłowych, wózków jezdniowych, spawacze czy blacharze. Z tą różnicą, że na rynku jest rzeczywiste zapotrzebowanie na fachowców z tymi umiejętnościami.