Kto szuka, nie błądzi podobno. Jednak każdy, kto kiedykolwiek poszukiwał pracy doskonale zdaje sobie sprawę, że jest to proces, który może dać nieźle w kość i zatoczyć błędne koło. Szukanie pracy to czasami poruszanie się po omacku i błądzenie właśnie.
W Chociwlu czasami to błędne koło można zatoczyć wiele razy. Gdy już raz po raz poszukujący pracy wraca do punktu wyjścia, dopada go frustracja. Ile można szukać tej pracy, czy ona w ogóle istnieje?
W poszukiwaniach warto zachować odrobinę cierpliwości. To nie jest tak, że praca to coś, o czym kiedyś, ktoś słyszał, ale nigdy nie widział w Chociwlu. Zwyczajnie tutejszy rynek pracy nie rozpieszcza chociwlan, niemniej jednak, aby nie dać się zwariować, trzeba włączyć tryb ultra tolerancyjny.
W pierwszej kolejności warto zapytać w miejscach, gdzie potencjalnie może występować wakat. Można porozmawiać także z przyjaciółmi i rodziną. Jest szansa, że akurat może słyszeli, że ktoś szuka pracownika i być może właśnie tą osobą możesz być ty.
Poza tym jest pośredniak. Ludzie nie lubią wizyt w Urzędzie Pracy. Jednak warto i tam zostawić swój ślad. Rejestrując się bowiem jako osoba bezrobotna zyskujemy prawo do zasiłku oraz ubezpieczenie. Poza tym można skorzystać z szeregu szkoleń, kursów oraz otrzymać propozycję pracy.