Kołobrzeg to przepiękne miasto portowe nad Morzem Bałtyckim, posiadające nie tylko bogatą historię, ale i walory uzdrowiskowe. Co roku zjeżdżają do niego tłumy turystów, aktywnie przyczyniając się do rozwoju sektora turystycznego w lokalnej gospodarce. Jednak nie tylko letnicy przepełniają w sezonie to miasto.
Do Kołobrzegu na okres wiosenno-letni licznie przyjeżdżają także pracownicy tymczasowi. Zazwyczaj są to osoby młode, jednak młody wiek nie stanowi reguły. Najwięcej ogłoszeń o pracę pojawia się na przełomie maja i czerwca, jednak niekiedy nawet już w marcu pracodawcy zaczynają szukać rąk do pracy – warto zatem na bieżąco śledzić portale ogłoszeniowe.
Znaleźć pracę nie jest trudno, zarówno branża hotelarska, jak i gastronomiczna nigdy w Kołobrzegu nie narzeka na przesyt pracowników. Jednak czy podjęcie takiej sezonowej pracy się opłaca? Z pewnością można zarobić więcej, choćby przez wzgląd na napiwki, jednak należy zdawać sobie sprawę, że okupione to jest dziesięciogodzinnym, a czasem nawet dwunastogodzinnym dniem pracy. Co więcej, pracy przy obsłudze turystycznej jest tak dużo, że dni wolne znikają ze słownika (zwłaszcza, gdy nadzoruje się własny biznes).
Sezonowa praca nad morzem może być zatem opłacalna, ale musimy być przygotowani na to, że będzie ona wymagać od nas wiele wysiłku. Warto też zauważyć, że pracodawcy bardzo często zapewniają tymczasowym pracownikom bezpłatne zakwaterowanie (a czasem nawet ciepły posiłek), wobec czego otrzymywane wynagrodzenie można rozpatrywać w kategoriach tzw. „zarobku na czysto”, nie wymagającego uszczuplania o dodatkowe wydatki.